Czy warto kupować nowe samochody, prosto z salonów dealerskich? Każdy, kto choć raz posiadał fabrycznie nowe auto na to pytanie odpowie sobie: „oczywiście, że tak”. Nowy samochód dostarcza pozytywnych wrażeń estetyczno-wizualnych. Zapach i faktura nowej tapicerki, idealnie czarne, nowe opony, czystość i to uczucie, że jest się tym pierwszym, hm… Bezcenne.
Warto również pomyśleć nad praktycznym aspektem posiadania nowego auta. Jest nim gwarancja i pewność bezwypadkowej przeszłości a także liczne bonusy i pakiety dodatkowe – jak chociażby zniżki na ubezpieczenia komunikacyjne. Ponieważ mamy już nowy rok, w salonach wkrótce pojawią się długo wyczekiwane modele samochodów, jak chociażby nowa honda crv 2013. Sprzedawcy będą dwoić się i troić aby poprawić wyniki sprzedaży w branży, która – nie oszukujmy się – przeżywa aktualnie poważne kłopoty w naszym kraju. Nowe samochody są relatywnie zbyt drogie na kieszeń statystycznego Kowalskiego a system kredytowania nowego auta nie jest priorytetem dla banków i instytucji finansowych. Z tego powodu sprzedaż nowych samochodów od lat nie była tak niska. Może warto więc zainteresować się wyprzedażą rocznika 2012 z ciekawymi pakietami obniżek i promocji? Przeciwnicy kupowania nowych samochodów twierdzą, że jest to zupełnie nieopłacalne z punktu widzenia ekonomii. Nowe samochody mocno tracą na wartości już po roku użytkowania. W Polsce brakuje również zachęt prawnych i podatkowych dla osób fizycznych kupujących nowe samochody. Z tego powodu sprzedaż samochodów salonowych jest utrzymywana głównie dzięki dużym firmom, które inwestują w rozbudowę floty pojazdów. Korzystny system leasingowania oraz odliczania części VAT przy jednoczesnej amortyzacji pojazdów sprawiają, że przedsiębiorcom ciągle opłaca się inwestować w nowe pojazdy. Dla nich nowy samochód to przede wszystkim narzędzie pracy, które ma na siebie zarabiać.
Zupełnie inaczej jest w przypadku przeciętnego Kowalskiego, który mając na uwadze wysoki koszt zakupu samochodu i zupełny brak możliwości odzyskania zainwestowanych środków przy odsprzedaży, dwa razy zastanowi się nad wydaniem swoich ciężko zarobionych pieniędzy.
